poniedziałek, 9 września 2013

50 twarzy Greya… znaczy Gowina

Redakcja Salonu 24 informuje, że Gowin opuszcza Platformę oraz, jak zapowiedział, w ciągu miesiąca poinformuje o szczegółach swojego planu politycznego. I zapytuje Redakcja co o tym myślimy.*
Ja nie wiem co myślą inni. Ja natomiast myślę sobie, że przez ten miesiąc, co to ma minąć do ujawnienia szczegółów „planu politycznego” może się okazać, że Jarosław Gowin ze trzy razy do Platformy wróci i tyleż razy z niej odejdzie. Albo też nie odejdzie.
Na podstawie ostatnich wypowiedzi pana Gowina, co to właśnie odchodzi choć nigdzie się przecież, jak zapewniał, nie wybierał trudno wyrobić sobie pogląd na temat tego co Gowin myśli, co zrobi i co o tym co myśli i zrobi my powinniśmy myśleć.
Starając się nie myśleć co myśli Gowin, gdyż to ani nic nie znaczy ani nic z tego nie wynika, za dużo ciekawsze uważam to, czemu akurat dziś Jarosław Gowin, który wszak nigdzie się nie wybierał, zdecydował się wybrać sobie inna drogę życia niż pozostawanie w związku partnerskim z Donaldem Tuskiem, którego „polityka zadłużania Polaków, polityka podnoszenia podatków, polityka traktowania obywateli  jak dzieci” oraz upodobanie do miłych kłamstw z nagła panem Gowinem wstrząsnęły. Te tygodnie z inną twarzą to dość nagły zwrot po latach spokojnej symbiozy z Tuskiem i jego środowiskiem. „Ja wierzę w Polaków. Wierzę, że Wasza energia wniesie nową jakość do polskiej polityki”.
I słusznie panie Gowin, że pan wierzy. Ja też w to wierzę mając nadzieję, że ta energia posłuży również do tego, by z tejże polityki pozbyć się kameleonów w pana rodzaju. Nie będę zgadywał ile pańskich twarzy ostatnio miałem okazję oglądać. Na tamte się nie nabrałem więc i na tę nową też się nie dam.
Nie wiem czy Gowinem wstrząsnęła skala, w jakiej jakiś tam Pupa („jakiś tam” w ocenie tych, co jego a jeszcze bardziej szyldu, pod którym startował, nie za bardzo uważają) odprawił Front Jedności Narodu w osobie Kawy. Swoją drogą naprawdę zabawne są obliczenia, że jak się weźmie 60% z 19 procent to będzie… Ci, co tak ochoczo biorą, nie spieszą się by zobaczyć ile to będzie 20% z 19%.
Doprawdy nie wiem, czy Gowinowi wyszło, iż Platforma dogorywa, i zwyczajem dawnej Rzeczpospolitej (co się do niego xsiążę Bogusław Radziwiłł wedle Sienkiewicza odwołał) postanowił skrócić jej męki wyrywając jej spod głowy poduszkę.
Prawdziwą ciekawostką będzie, z kim swoje „plany” uknuje nasz jakże konserwatywny, były kolega partyjny Janusza Palikota i całej reszty „skręcających w lewo” Rasiów, Grasiów, Gradów itepe itede…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz