Kto mnie czyta od dawna ten wie, temu
zaś, kto nie śledzi tego, co piszę wyjaśniam, że wszelkich pogrobowców i sierot
po PZPRze nie cierpię i najchętniej widziałbym ich gdzie indziej niż w życiu
publicznym a szczególnie polityce.
Czemu zatem przyznaje, że ogłoszony wreszcie
pomysł Kwaśniewskiego bardzo mi paduje i będę za niego trzymał kciuki? No
właśnie dlatego! Przyznam, że wizja byłych i obecnych, jawnych i skrytych
komuchów, ładujących się w samoloty i pociągi i na kilka lat dających nam od
siebie odpocząć jest naprawdę kusząca. Jeśli do tego uświadomimy sobie i to, że
ktoś inny a nie my weźmie ich na utrzymanie rzecz wygląda jeszcze piękniej. Oczywiście
jakąś tam część ich apanaży będziemy pokrywać i my ale to zdecydowanie lepiej
niż pokrywać w całość ich apetyt na słodkie życie.
Oczywiście ktoś może zauważyć, że popierając
pomysł, by Kwaśniewski, Siwiec i Palikot spakowali się i przenieśli się do
Brukseli skazuję na niedolę mieszkańców reszty kontynentu i reszty nasze
wspólnoty. Sugerując, że ani Brytowie, ani potomkowie Gallów ani nawet
nieobliczalni Teutoni nie zasłużyli, by ich karać takim ciężarem.
Ponadto można obawiać się, że będąc
tam, również mogą nam zaszkodzić, szkodząc przy okazji tym, których przed
chwilą wymieniałem jako potencjalne ofiary. Jak to byłe lub obecne, skryte lub
jawne komuchy ze swą podchodzącą krwią troską o ludzkość. Ale o to nie trzeba
się wcale martwić. Przede wszystkim dlatego, że tam, gdzie chcemy wyekspediować
naszych komuchów, oni już mają swoich. I to takich, przy których nasi to takie
czerwone harcerstwo czy inne ZeteSeMPe. I nie dziwota. Tam, jak już ktoś jest
komuchem, to pełna gębą, piersią i garścią. Ci nasi zaś to po prostu śmiech.
Jeden to wódczany milioner, drugi zaś to utrzymanek pewnego miliardera. Obaj mający
upodobanie do drogich gadżetów, wytwornych ubranek i umiejący kosztować życia w
zakresie zdecydowanie przekraczającym tradycyjne spijanie przez lud szampana
ich ustami. Ich usta sprawiają, że ten reprezentowany przez nich lud, choć tego
wcale nie czuje a pewnie i nie wie, poznaje smaki, o jakich mu się nigdy nie
śniło.
Oczywiście jeszcze bardziej bym
wolał, żeby Kwaśniewski z Palikotem wpadli na pomysł projektu kosmicznego,
który pozwoliłby im zapakować siebie i swoich zwolenników w kosmiczne statki i
wystrzelić w otchłań kosmosu. Bez możliwości powrotu.
Na S24 złozyłem gratulacje pewnemu generałowi...
OdpowiedzUsuńCz.K.
Ktos wstawił zdjęcie trzech TW:TW Jerzy Siwiec,
TW Alek---Kwasniewski i Palikot podejrzewam,ze też
ale nie znam pseudonimu.
Kat wstawił dokument z podpisem Januszka o współpracy z SB.
Własnie kupiłem na stoisku pod dworcem we Wrocławiu "Wieżę komunistów"...jestem w 1/3.
Ide dalej czytać---saluti!
A ja zagoniony jestem. Weekend z glowy bo miałem zaległosci z pracy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie