czwartek, 24 maja 2012

Operacja „Bristol” – wstyd, transparenty i moskiewski OMON

Pisząc wczoraj w sposób ogólny o mechanizmach prowokacji, które zdają się być sposobem obecnej ekipy na to, by „wygrać EURO” w kategoriach politycznych, nie znałem jeszcze szczegółów, które na swoje potrzeby pozwolę sobie nazwać Operacją „Bristol”. Te szczegóły zresztą są dopiero ujawniane, przyznam, że z pewnym mozołem. Choć zarazem i z rozmachem, w którym nawet niektórym zaczyna mylić się to, co „zdarzy (!) się 10 czerwca” z czasem teraźniejszym.
Kopalnią szczegółów na temat tego, co „zdarzy się” za niespełna (ale jednak za…) miesiąc jest wywiad z panem Sławomirem Nowakiem, wiadomym Ministrem. Myślę, że panu Ministrowi nie najlepiej służy ciśnienie wywołane faktem znalezienia się zarazem w centrum uwagi ale i na pierwszej linii krytyki w związku ze stanem dróg (i objazdów) mających doprowadzić kibiców świata (którego, jak oświadczył pryncypał pana Ministra, „oczy są zwrócone na nas”) na areny EURO2012. Myślę że to właśnie z tego powodu pan Nowak ma kłopoty z rozróżnieniem rzeczywistości i własnych projekcji. Na kilka tygodni przed „zajściami” pan Minister już odczuwa wstyd. Co więcej dokładnie potrafi powiedzieć jaki jest powód tego jego naznaczonego wyraźnym dyskomfortem stanu ducha.
„- Wstyd mi za tych, którzy mogą zrobić nieprzyzwoite sceny pod oknami rosyjskiej reprezentacji –
Oświadczył Nowak rozmawiając z Wprost* i aby było jasne za co już wczoraj ten wstyd odczuwał wyjaśnił „- Nikt na świecie nie zrozumie, że ktoś wznosi jakieś haniebne hasła pod oknami reprezentacji rosyjskiej, która zamieszka w Bristolu- ”.
Złośliwie chciałoby się zauważyć, że pozostało już tylko Nowakowi ustalić, co konkretnie będzie krzyczane „pod oknami reprezentacji rosyjskiej”. A musi być to coś mocnego, tak żeby przypadkiem „nikomu na świecie” nie umknął ten gorszący incydent.
Tu zauważę, że o treści pan Nowak może być spokojny. Bo nie tylko on „martwi się i wstydzi” z wyprzedzeniem. I to równie konkretnie. Dziś o godzinie 7.22 (sam widziałem!) pan Kuźniar w TVN24, rozważając cóż może się wiadomego dnia i we wiadomym miejscu zdarzyć i czy Rosjanie z Bristolu na pewno to odnotują, pozwolił sobie na uwagę, że (cytat z naprędce wykonanej notatki) Transparent z napisem << Tusk i Putin – mordercy>> będzie można ustawić tak, by Rosjanie widzieli”.
Nie wiem czy pan Kuźniar już stosowny transparent wykonał i czy przeprowadził konieczne pomiary topograficzne by na pewno „Rosjanie widzieli”. Ma jeszcze nieco czasu bo jakaż to trudność w końcu?
Wygląda na to, że 10 czerwca PiS, Solidarni2010 i inne aktywne każdego 10 dnia miesiąca środowiska nie będą musiały się trudzić. W ogóle nie muszą pojawiać się na Krakowskim Przedmieściu a manifestacja, jak sądzę, i tak się odbędzie. Co więcej twierdzę, że jest już niektórym świetnie wiadomo jaki będzie miała przebieg. No może nie tak do końca wiadomo ale o tym przy końcu. Pisząc wczoraj o tym, że obecna ekipa nie odpuści „zadym w czasie EURO” nie zdawałem sobie sprawy z jej determinacji. Przy świadomości jej skali nieco chłodno robi mi się na myśl o tym co nas czeka. Tym bardziej, że sprawa, przy wybitnym wkładzie prominentów obecnej ekipy (rzeczony Nowak, Mucha…) zaczyna już żyć własnym życiem poza naszą, hmmm…, jurysdykcją.
Na durny apel Muchy (od razu kontestowany przez lepiej chyba wtajemniczonego Nowaka, który świetnie wyczuł, że Mucha może „namieszać w planach”) by się Rosjanie „nie wychylali” (no mówcie tak dalej Rosjanom!) pojawiły się reakcje z tamtej strony. Nie, nie oficjalne. Wiadomo, że raczej trudno wśród Rosjan mających możliwość czy prawo oficjalnie wypowiadać się w tych sprawach w imię ich państwa szukać kogoś, kto zechciałby się dopasować do intelektu i profesjonalizmu Muchy. Jak na razie pojawiają się głosy obywateli wyrażających swe zdanie w necie. Jeden z takich głosów zacytował mocno uradowany Kuźniar we wspomnianej audycji. Rosyjski internauta zasugerował, że w związku z zagrożeniem bezpieczeństwa rosyjskich piłkarzy dla ich ochrony warto by przerzucić do Warszawy moskiewskie oddziały OMON-u, które tak sprawnie spisują się ostatnimi czasy.
Myślę, że jakby zechcieli to nikt z tych, co mają wpływ na takie sporawy, nie zaprotestowałby. I wyszłaby z tego kapitalna układanka. Jak wiadomo, nawet gdyby Kaczyński i PiS tego dnia odpuścili sobie Krakowskie, zadyma i tak będzie. Przecież pan Nowak nie może się wstydzić po próżnicy a i transparent Kuźniara nie może się zmarnować!
I teraz miarkuj czytelniku jak by to było gdyby na taką właśnie „manifestację” ruszył ten moskiewski OMON. Ciekawe czy Kuźniar pokaże „światu” ślady po ruskiej pałce i czy będzie z nich dumny czy raczej będzie się wstydził?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz